Pomysłodawcy podatku od sklepów wielkopowierzchniowych zapowiadają, że jego wprowadzenie wcale nie wywoła skutku polegającego na wzroście cen. Przeciwnego zdania są ekonomiści, choć nie są przeciwni nowemu podatkowi, bo ma to przeciwdziałać wyprowadzaniu zysków przez sieci sklepów za granicę.
8 stycznia 2016 roku odbyły się konsultacje z przedstawicielami branży handlowej w Kancelarii Premiera. Miały one doprowadzić do ewentualnych zmian w projekcie, który pierwotnie zakładał wprowadzenie podatku w wysokości 2% od sklepów o powierzchni większej niż 250 metrów kwadratowych. Ostatecznie zrezygnowano z kryterium powierzchniowego.
Zdaniem twórców podatku od sklepów wielkopowierzchniowych ceny na pewno nie pójdą w górę, bo wciąż na rynku pozostaje duża konkurencja i stosunkowo wysokie marże. Z tego samego powodu nie powinny spaść ceny dla dostawców.
Celem podatku jest przede wszystkim przeciwdziałanie wyprowadzaniu zysków do krajów o korzystniejszej podatkowo jurysdykcji. Dodatkowo nowe rozwiązanie miałoby pomóc małym sklepom osiedlowym, które obecnie dużo tracą na rozwoju sieci marketów.
Autor tekstu: Patryk Szulc
Źródło informacji: Ksiegowosc.infor.pl
